|
Wstęp
Paweł Lech,
Grzegorz Zajączkowski
Badania monitoringowe prowadzone są w Polsce
w sieciach stałych powierzchni
obserwacyjnych I i II rzędu (SPO I i II
rzędu) oraz na powierzchniach monitoringu
intensywnego (SPO MI). Dostarczają
wiarygodnych informacji o głównych
komponentach ekosystemów leśnych i procesach
w nich zachodzących. Pozwalają one na ocenę
aktualnego stanu zdrowotnego drzewostanów
oraz identyfikację kierunków zmian tego
stanu w czasie i przestrzeni pod wpływem
zmieniających się warunków środowiska,
zwłaszcza pogody i zanieczyszczeń powietrza.
Badania monitoringu lasów są wypełnieniem
przez Polskę postanowień Air Convention
(konwencja o transgranicznym
rozprzestrzenianiu się zanieczyszczeń
powietrza na dalekie odległości, Genewa
1979) i dostarczają niezbędnych informacji
do raportowania do Unii Europejskiej w
ramach dyrektywy o dopuszczalnych poziomach
emisji gazowych zanieczyszczeń (NEC
Directive).
Deficyt wody dostępnej dla drzew pozostawał
w ostatnich latach głównym czynnikiem
kształtującym stan zdrowotny lasów w Polsce.
Rok 2020 był jednak pod tym względem
znacznie korzystniejszy niż lata poprzednie.
Wykonane analizy klimatycznego bilansu wody
całego roku wykazały brak niedoborów wody, a
na znacznych obszarach występował nawet
nadmiar wilgoci. W okresie wegetacyjnym
niedobory wilgoci wyrażone klimatycznym
bilansem wody półrocza letniego i liczbą dni
o ograniczonej dostępności wody dla
roślinności występowały tylko w zachodniej
części Polski (lubuskie, część
zachodniopomorskiego i zachodnia część
Wielkopolski). Znacząca poprawa warunków
wilgotnościowych oraz nieco niższe średnie
temperatury sezonu wegetacyjnego w 2020 roku
skutkowały zmniejszeniem średniej defoliacji
większości głównych lasotwórczych gatunków
drzew oraz mniejszą liczbą drzew zamarłych i
usuniętych. Średnia defoliacja wszystkich
drzew na stałych powierzchniach
obserwacyjnych I rzędu zmniejszyła się o 0,3
punktu procentowego w stosunku do roku 2019
i wyniosła 23,1%, a dla dębu nawet o blisko
2 punkty procentowe, z 30,1 do 28,2%.
Wskazuje to na poprawę stanu zdrowotnego
drzewostanów w roku 2020 w porównaniu do
roku wcześniejszego.
Badania monitoringowe prowadzone na
powierzchniach monitoringu intensywnego (SPO
MI) w 2020 roku potwierdziły trend
zmniejszania się koncentracji zanieczyszczeń
powietrza. Na każdej z badanych SPO MI w
okresie 2010–2020 zanotowano spadek stężenia
dwutlenku siarki. Największe spadki
wystąpiły w rejonach górskich oraz w Polsce
centralnej. W rejonach o niższym poziomie
zanieczyszczeń gazowych (Polska
północno-wschodnia) spadek stężenia SO2 był
mniejszy, ale także statystycznie istotny.
Również stężenia dwutlenku azotu w powietrzu
w badanym okresie wykazywały trend spadkowy
na wszystkich badanych powierzchniach SPO
MI. Był on najsłabszy w północno-wschodniej
Polsce, gdzie od lat stężenia NO2 w
powietrzu utrzymują się na niskim poziomie w
porównaniu z pozostałymi częściami kraju,
zaś najsilniejszy na obszarach o najwyższych
jego koncentracjach – w Polsce centralnej i
na Górnym Śląsku. Niższym koncentracjom
zanieczyszczeń powietrza towarzyszył w
okresie 2010–2020 wzrost wartości pH opadów
oraz spadek depozycji związków siarki i w
mniejszym stopniu – związków azotu. Powyższe
zmiany nie wpływały jednak znacząco na
poprawę chemizmu roztworów glebowych. Na
niektórych powierzchniach (Zawadzkie,
Krotoszyn) odnotowano nawet pogorszenie
warunków glebowych, co wyrażało się trendem
wzrostowym stężeń glinu i malejącym – stężeń
wapnia.
Prowadzone na SPO MI pomiary służą ocenie
stopnia antropogenicznego zagrożenia
ekosystemów zakwaszeniem i eutrofizacją.
Podstawowe zagrożenie niosą związki siarki o
działaniu zakwaszającym oraz związki azotu,
działające zarówno zakwaszająco, jak i
eutrofizująco. Wyniki prowadzonych badań
monitoringu leśnego wskazują zwłaszcza na to
drugie zjawisko, jako obecnie realne
zagrożenie dla stabilności lasów w Polsce.
Ryzyko eutrofizacji wyrażone przekraczaniem
tzw. ładunków krytycznych azotu (wynoszących
dla Polski od 7 do 15 kg N ha-1)
występowało w minionych latach na większości
SPO MI, wskazując na nadmierną podaż tego
pierwiastka. W konsekwencji, a także wskutek
rosnących stężeń CO2 w powietrzu oraz
wydłużonego sezonu wegetacyjnego, następuje
z jednej strony przyśpieszony przyrost
drzew, ale z drugiej zakłócone są
symbiotyczne układy mykoryzowe w systemach
korzeniowych drzew, co z kolei może
powodować w dłuższej perspektywie niedobory
w zaopatrzeniu drzew w związki odżywcze i
być przyczyną ich niestabilności.
Zmiany klimatu w Polsce są faktem. Nie można
przewidzieć, czy uda się je powstrzymać i,
ewentualnie, kiedy to nastąpi. W tej
sytuacji jedynym racjonalnym działaniem
podejmowanym w celu utrzymania stabilności
drzewostanów i podniesienia ich odporności
na stresy w dłuższym okresie czasu są
zabiegi hodowlane prowadzące do
minimalizacji ryzyka ekologicznego przez
zwiększenie różnorodności gatunkowej
drzewostanów. Z punktu widzenia zwiększania
akumulacji CO2 w biomasie korzystne byłoby
szersze wykorzystanie odnowień naturalnych i
podsadzeń oraz ograniczenie zrębów
zupełnych, które wymagają pełnego
przygotowania gleby powodującego uwalnianie
CO2 z szybko rozkładającej się materii
organicznej.
Rys. 1.
Rozmieszczenie stałych powierzchni
obserwacyjnych I i II rzędu oraz
powierzchni monitoringu intensywnego
(MI) w krainach przyrodniczo-leśnych
(2019 rok) |
|